Za siatkarzami reprezentacji Polski bardzo udany weekend. Po tym jak rozbili Stany Zjednoczone, nie dali większych szans Rosjanom zwyciężając 3:1.
Rosjanie wyrównaną walkę z Polakami toczyli tylko w pierwszym secie. Już na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:5, ale polscy siatkarze zdołali odrobić straty. Asy serwisowe Macieja Muzaja i Willfredo Leona oraz trudna zagrywka Fabiana Drzyzgi pozwoliły Biało-Czerwonym objąć prowadzenie 16:14.
Polacy jeszcze powiększyli przewagę i kto by pomyślał, że uda się roztrwonić prowadzenie 20:17. Wtedy na zagrywce u rywali pojawił się Maksim Michajłow, które serwis sprawił wielkie problemy polskiemu przyjęciu. Rosjanie zdobyli 7 punktów z rzędu i zasłużenie wygrali seta do 21.
Już na początku seta numer 2 polscy siatkarze wypracowali czteropunktową przewagę, którą utrzymywali do drugiej przerwy technicznej. Rosjanie jednak znów zdobyli się na odrabianie strat i prawie by im się to udało gdyby nie dwa asy serwisowe Leona. Debiutujący w polskich barwach w rozgrywkach Ligi Narodów Leon świetnym atakiem zakończył seta i Polska wyrównała stan meczu.
W secie trzecim Polacy kontynuowali grę dobrą zagrywką. Do tego coraz lepiej prezentował się polski blok. Rosjanie w tej partii prowadzili tylko raz, co szybko odrobili Biało-Czerwoni. W decydującej fazie seta podopieczni Vitala Heynena zagrali koncertowo znów wygrywając do 19.
Rosjanie nie mieli nic do powiedzenia w 4. secie. Coraz częściej popełniali błędy, spadła też ich skuteczność. To było wodą na młyn dla Polaków, którzy osiągnęli nawet przewagę 21:10, a spotkanie zakończyli wynikiem 25:14. Polska została liderem tabeli Ligi Narodów. Teraz przed siatkarzami Vitala Heynena zasłużona przerwa. 9 czerwca o 18.00 zagrają z Bułgarami.
Rosja - Polska 1:3 (25:21, 19:25, 19:25, 14:25)
Rosja: Artiom Wolwicz, Dmitrij Wołkow, Paweł Pankow, Dmitrij Muserski, Maksim Michajłow, Jegor Kluka, Walentin Gołubiew (L) oraz Wiktor Poletajew, Igor Kobzar, Anton Semyszew, Denis Bogdan. Trener - Tuomas Sammelvuo
Polska: Wilfredo Leon, Fabian Drzyzga, Maciej Muzaj, Michał Kubiak, Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Piotr Nowakowski, Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz. Trener - Vital Heynen
Autor: Piotr Muszalski/pm/