Bramka debiutanta okazała się trafieniem za trzy punkty.
6 spotkań. Tyle trwała seria zabrzan bez zwycięstwa. Podopieczni Bartoscha Gaula w tym roku jeszcze nie wygrali i niebezpiecznie osunęli się w dół tabeli.
Początek należał do gospodarzy. To oni przeważali i częściej zagrażali bramce gości. W odpowiedzi Górnik zaliczył poprzeczkę ale w pierwszych 45 minutach piłka nie znalazła się w siatce. Po zmianie stron to gospodarze nadal byli stroną wiodącą. Jednak bramkarz z Zabrza albo sobie z nimi radził albo próby mielczan były niecelne.
W drugiej części na boisku pojawił się debiutant Anthony Van Der Hurk. W 76. minucie mógł się już cieszyć z pierwszej bramki w barwach Trójkolorowych. W 76. minucie meczu dośrodkowywał Erik Janża. Golkiper Stali zaliczył fatalny błąd i wypuścił piłkę z rąk. Z takiego prezentu nie mógł nie skorzystać reprezentant Curacao.
Stal ruszyła do ataków. Po jednym z rzutów rożnych, piłka wylądowała w siatce Górnika, jednak po długiej analizie VAR, gola nie uznano bowiem sędziowie dopatrzyli się przewinienia na jednym z graczy gości.
3 punkty znacznie poprawiły sytuację w tabeli piłkarzy z Zabrza. W następnej kolejce Górnik podejmie u siebie warszawską Legię.
Stal Mielec – Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
van den Hurk, 76′
Stal Mielec: Mrozek – Flis, Matras, Kasperkiewicz, Getinger [c], Wlazło, Vallejo, Wolski (46′ Hiszpański), Mak (64′ Lebedyński), Hinokio (72′ Ratajczyk), Sappinen (64′ Domański)
Górnik Zabrze: Bielica – Jensen, Bergstrom (61′ Janicki), Janża [c], Olkowski, Mvondo (84′ Kotzke), Rasak, Dadok (84′ Wojtuszek), Yokota (72′ Okunuki), Podolski, Włodarczyk (61′ van den Hurk)
Autor: Piotr Muszalski/pm/