Radio Katowice
Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Rozmowa dnia z posłem Bolesławem Piechą
13.06.2023
07:54:00

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział powołanie zespołu, który doprecyzuje wytyczne dotyczące postępowania lekarzy w przypadku zagrożenia dla ciężarnych. 

To reakcja na kolejny przypadek śmierci pacjentki. Szef resortu podkreślił, że każda kobieta w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia, ma prawo do przerwania ciąży. Czy Krajowa Sieć Onkologiczna spełnia swoją rolę? Od niemal miesiąca pacjentami zajmują się specjalnie powołani koordynatorzy, którzy prowadzą ich przez proces diagnostyki i leczenia. Z posłem Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceprzewodniczącym sejmowej komisji zdrowia Bolesławem Piechą rozmawia Łukasz Łaskawiec.


Moim i państwa gościem o poranku w Radiu Katowice jest dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości Bolesław Piecha, wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia. Dzień dobry.

Dzień dobry. Witam.

Panie pośle, dwa lata temu Izabela z Pszczyny, teraz Dorota z Bochni. Umarła niestety kolejna ciężarna pacjentka. Lekarze czekali na obumarcie płodu a w tym czasie rozwijało się zakażenie. Po śmierci pacjentki szpitala w Nowym Targu wróciły protesty a wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział powołanie zespołu, który doprecyzuje wytyczne dotyczące postępowania lekarzy w przypadku zagrożenia dla ciężarnych. W tym trzynastoosobowym zespole ma być siedem pań. Na czym będą polegały prace tego zespołu?

Po pierwsze chciałbym powiedzieć, że akurat te śmierci, bardzo tragiczne, kobiet -i ta kwesta Pszczyny i kwestia Nowego Targu- nie mają nic wspólnego z ustawą aborcyjną i z jej zaostrzeniem przez Trybunał Konstytucyjny. To są dwie różne rzeczy. Podstawową rzeczą lekarza jest zawsze wybierać życie matki w przypadku zagrożenia i nie ma tu żadnej dyskusji. Ta śmiertelność okołoporodowa matek -bo tak to się nazywa, taki techniczny zwrot- niestety w Polsce, jak również w innych krajach, istnieje. W Polsce mamy około 9-7, zależnie od roku, takich śmierci. Zawsze tragiczne, zawsze wynikają one z jakiś niedopatrzeń. Oczywiście każdy taki przypadek trzeba analizować. Ten zespół ma przede wszystkim analizować te przypadki, dlaczego do nich doszło. To nie jest tak, że gdzieś tam czekało się na obumarcie płodu. To jest czasami spóźniona decyzja, to jest czasami niewiedza w stosowaniu antybiotyków. Konieczne jest wypracowanie pewnych procedur żeby w sytuacjach tzw. bardzo ciężkiej patologii ciąży, gdzie jest zagrożone życie matek, był określony proceder, który trzeba wykonać, czyli jakie badania, kiedy, jak monitorować, jakiego sprzętu użyć. Czy to w jakiś sposób wyeliminuje tę śmiertelność matek okołoporodową? Śmiem wątpić, ale ją zdecydowanie ograniczy.

Panie pośle, minister zdrowia mówił też wczoraj, że pierwsze wytyczne w tym zakresie były opracowane po śmierci 30-letniej ciężarnej w szpitalu w Pszczynie. Do tej tragedii doszło w 2021 roku. Co zmieniło się od tego czasu?

Trudno mi wchodzić do szpitali, bo to są sprawy wybitnie techniczne, medyczne. Ja sądzę że wrażliwość na tego typu sprawy, które wiążą się z ciężką patologią, czyli ciężkim nieprawidłowym przebiegiem ciąży, jest zdecydowanie większa. Wydaje mi się, że pewne oddziały mogą być tym zaskakiwane, natomiast nie zwalnia to w żadnym wypadku lekarzy, położnych które na tych oddziałach pracują, do szczególnej ostrożności jeżeli chodzi o monitorowanie takiej bardzo, bardzo zagrożonej ciąży. W przypadku obumarcia płodu absolutnie wszystkie działania dotyczące sprowokowania albo porodu, albo aborcji, są dopuszczalne i są konieczne. To nie jest tak, że czeka się wtedy na jakąś samoistną akcję porodową czy samoistne poronienie. To po pierwsze. A po drugie ta sytuacja kwestii małowodzia czy odejścia wód płodowych to jest bardzo trudny wypadek. Ja mam swoje doświadczenia, 25 lat spędziłem na oddziałach położniczych, wiem jakie to były dylematy kiedy kobieta chciała urodzić dziecko a przedwcześnie pękł pęcherz płodowy i odchodziły wody. To była walka heroiczna o to dziecko i jednocześnie absolutna opieka nad kobietą ciężarną. Czy wszystkie takie działania się udały? Nie. Bardzo często jednak wybieraliśmy dobro, życie i zdrowie, matki nad tym żeby próbować jeszcze jeden czy dwa dni przeciągać. Będą to zawsze sprawy indywidualne. Wydaje mi się, że ten zespół powinien wypracować dokładną ścieżkę postępowania w tak trudnych, zdarzających się co prawda rzadko, ale mających ogromny jednak oddźwięk społeczny sytuacjach.

Panie pośle pozostawiamy zatem, na tę chwilę, ten trudny temat. Chciałbym zapytać o inną kwestię. Jak sprawuje się krajowa sieć onkologiczna? W minionym miesiącu, w maju, powołano między innymi koordynatorów, których zadaniem jest prowadzenie pacjentów przez proces diagnostyki i leczenia. 

Ja myślę, że jeżeli chodzi o sieć onkologiczną w Polsce to ona istnieje od pewnego czasu. Była oczywiście poprzedzona programem pilotażowym. Jeszcze wcześniej była poprzedzona wprowadzeniem tzw. karty DiLO, czyli diagnostyka i leczenie onkologiczne. Myślę, że jesteśmy na ostatnim etapie wdrożenia tej ustawy, czyli po prostu postawienia przed każdym chorym onkologicznie przewodnika, który po systemie, bardzo skomplikowanym -a zwłaszcza jeżeli chodzi o schorzenia onkologiczne- będzie nas prowadził. Jego obowiązki są jasno ustalone. Dostaje diagnozę, dostaje pacjenta i musi go kierować na badanie diagnostyczne, na badanie -czasami bardzo poważne- laboratoryjne, do szpitala, na chemioterapię, na operację itd. Taki przewodnik jest konieczny. Ci przewodnicy, czyli ci koordynatorzy nie muszą być lekarzami. To jest bardzo gruntowny postęp. To są oczywiście osoby z zawodem medycznym, które znają się na tym systemie. Jak to będzie działać trudno powiedzieć, panie redaktorze, to dopiero miesiąc. Ja wiążę z całą siecią onkologiczną, z tymi koordynatorami ogromne nadzieje. Nadzieje na obniżenie śmiertelności z powodu chorób onkologicznych w Polsce. Ona, po chorobach narządu krążenia, dzisiaj jest na drugim miejscu, czas żeby nie była tak wysoko.

Panie pośle a czy powołanie koordynatorów, o których rozmawiamy, spotkało się z dobrym odzewem pacjentów? Podejrzewam, że tak.

Tak, pacjenci w tej sytuacji dostają przede wszystkim bardzo przykrą informację. Nowotwór zawsze będzie odebrany jako rozpoznanie straszne, trudne, depresyjne, świat się niektórym zawala. Ta osoba wsparcia -a koordynator taką osobą jest, która wspiera w tym poruszaniu się po systemie opieki zdrowotnej, która proponuje albo określa terminy co, gdzie, kiedy, jak- powoduje nadzieję, a nadzieja i chęć walki, i dostosowanie się do zaleceń lekarskich, akurat w chorobach nowotworowych, jest nie do przecenienia. Część chorób nowotworowych można absolutnie wyleczyć, pod jednym warunkiem, że te działania są podejmowane systematycznie, bez różnych przerw, bez zwłoki i bez szamotania się w systemie. Ten koordynator, ta osoba będzie nam, pacjentom onkologicznym pomagała w poruszaniu się po systemie ochrony zdrowia.

To teraz jeszcze na koniec profilaktyka. Na antenie Radia Katowice pojawiali się już eksperci zachęcający do szczepień przeciwko wirusowi HPV, czyli wirusowi brodawczaka ludzkiego. Od kilkunastu dni trwa ogólnopolski program szczepień dla dzieci w wieku 12 i 13 lat, ale zainteresowanie jest słabe. Dlaczego? Zawiodła edukacja?

Ja myślę, że w polskim społeczeństwie oczywiście jest jeden pierwiastek takiego nie wierzenia w dokonania współczesnej medycyny jeżeli chodzi o szczepionki.  Pewnie pan panie redaktorze i nasi słuchacze doskonale pamiętają sytuację w czasie epidemii COVID-a i chęć szczepienia się Polaków. Myślę, że to się w jakiś sposób przenosi. My w dalszym ciągu obserwujemy bardzo trudne sprawy związane z kalendarzami szczepień. Jest bezpłatna bardzo ważna szansa zaszczepienia się i uchronienia się w przyszłości od raka szyjki macicy, bo on się wiąże z human papillomavirus, czyli brodawczakiem ludzkim, to jest pewne. 12-13 lat można się szczepić. Ja sądzę że będziemy musieli dalej wspierać albo bardzo mocno wzmocnić działania edukacyjne. Sądzę, że alternatywą byłoby oczywiście obligatoryjne szczepienie, ale jak pan doskonale wie…

w COVID-zie się nie sprawdziło.

W COVID-zie też się to do końca nie sprawdziło. Nie sądzę żeby to było takie proste, tym bardziej, że osoby poddane tym szczepieniom są nieco starsze, to już nie są małe dzieci. Raczej trzeba edukować, zachęcać i jeszcze raz zachęcać.

I na tym panie pośle kończymy.

Jeszcze bardzo ważna sprawa panie redaktorze. Dzisiaj jest 13. czerwca – Międzynarodowy Dzień Krwiodawców. Wszystkim krwiodawcom głębokie ukłony. Nie ma takiego leku, którym można zastąpić krew. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego.

Zachęcamy do oddawania krwi. Dziękuje bardzo panie pośle. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości Bolesław Piecha, wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia. Dziękuję za rozmowę i do usłyszenia.

Dziękuję. Do usłyszenia.



Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Zobacz także Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA